W Tle dla Mew ognisko płonie codziennie, jest jedno, jest wspólne, jest współtworzone i zawsze bezpłatne!

Ogień to dobro podstawowe i pierwotne, które pozwoliło przetrwać i rozwinąć się naszym przodkom, dane każdemu jednakowo i po równo, będące darem pochodzącym z natury i przez nią stworzonym. Dlatego mówimy NIE, wszystkim płatnym ogniskom świata.

Porty to schroniska, a nie galerie handlowe!

Każdego wieczoru portowe życie Tła dla Mew gromadzi się przy ogniu. Ogień nas ogrzewa, oddaje nam wcześniej skumulowaną w konarach drzew pobliskich lasów energię słoneczną, ogień nas inspiruje, ogień piecze nasze jedzenie i daje nam światło. Ale przede wszystkim jest miejscem wokół którego przybieramy kształt okręgu, dzięki czemu nikt do nikogo nie stoi tyłem, a każdy do każdego zwrócony jest twarzą. Ogień niepostrzeżenie nadaje nam kształt, a my mimowolnie stajemy się dla siebie braćmi, zaczynamy się widzieć, zaczynamy się słuchać, zaczynamy się dzielić naszymi posiłkami, głosami, naszymi historiami, melodiami duszy, tańcem naturalnym...

Właśnie przy ogniu, zupełnie bez wielkiego planu, rodzą się najwspanialsze wydarzenia artystyczne, których wspólnie jesteśmy autorami. Nie wiadomo kiedy pojawiają się różnorakie instrumenty muzyczne, tomiki wierszy, wyświechtane śpiewniki, snują się gawędy i mieszają z dymem. Ogień wszystkich traktuje tak samo, nie ma różnic wieku, statusów, majątków, ale jeden doskonały organizm, wznoszący się ponad podziały. Ludzka brać, kulturalne wydarzenie Ziemi. 

Przyjdź do ognia, tylko tyle.